« NowszeListaStarsze »

1718 – 21.03.2022
Canon EOS RP @35mm » f/3.5, 1/200s, ISO 8000

Trochę przypadkiem, a trochę nie – bo przecież nie ma przypadków – zaangażowałam się w zbiórkę rzeczy dla Ukrainy organizowaną przez znajomych znajomych.

Okazuje się, że jak się człowiek rozejrzy po domu to ma bardzo dużo rzeczy "czekających na kiedyś", "kupionych na zapas", "w sumie to nie wiem po co mi piąte"...

Trochę tu dla rozładowania atmosfery śmieję się, że 5 dni temu pisałam o tym, jaki mam pięknie urządzony w końcu przedpokój bez żadnych "gratów", a od dwóch dni mam ponad 2 metry bieżące szpaleru kartonów i siat z Ikei wypakowane najróżniejszymi rzeczami. A to tylko z 3 domów.

I trochę smutno jak na fejsiku mój durny selfiak z "zabawy" w studio nagrań zbiera lajki, gdy selfiak przy tych kartonach (bo pierwotny post z dłuugim tekstem na temat w ogóle miał niewielką atencję, więc skusiłam się na taką zagrywkę) jakby mniej promowany. Ale cóż.

Gdzieś w necie wyczytałam, że pomoc dla Ukrainy to będzie maraton a nie sprint, i że trzeba będzie się przygotować na dłuższy czas likwidowania ogólnie pojętych zniszczeń.

Mam tylko nadzieję, że nie trzeba się będzie przygotowywać na dłuższy czas działań wojennych i takiemu jednemu ******* żyłka pęknie i wszystko się skończy i będzie można wracać do dobrego świata.

« NowszeListaStarsze »