« NowszeListaStarsze »

1761 – 03.05.2022
Canon EOS RP @35mm » f/2.8, 1/60s, ISO 200

Największą atrakcją dzisiejszego dnia było Centro Português De Fotografia.

Co ciekawe - wejście darmowe na wszystkie wystawy. Których program był chyba specjalnie ułożony tak, żeby dotknęlo do żywego, żebym się parę razy spłakała, parę razy stała jak wryta i w ogóle wyszła z budynku totalnie skołowana...

A niby nic - pierwsza wystawa z wynikami konkursu za 2021, ale z poniższym tekstem wprowadzającym:

A tłumacząc (automatycznie) na polski:

KAMERA DZIAŁA JAK UNIWERSALNY KLUCZ, który może otworzyć drzwi do światów, środowisk i ludzi, do których jako zwykły obywatel normalnie nie miałbyś dostępu. Fotografia jest więc nie tylko uprzywilejowaną okazją do opowiedzenia ważnych historii, ale obowiązkiem pokazania nam świata – na dobre lub na złe. Pomyśl tylko, jak niesamowite jest to, że z techniką na szyi w połączeniu z entuzjastyczną ciekawością, jesteś ważnym elementem naszej globalnej historii. W czasach, gdy każdego dnia dzielimy się między sobą wieloma milionami zdjęć, bardziej niż kiedykolwiek, profesjonalni fotografowie muszą nalegać, aby zamrozić czas, w którym żyjemy w sposób, który wyrwie się z ogromnego strumienia obrazów.

Niezależnie od tego, czy jesteś stary czy młody, mężczyzną czy kobietą, religijnym czy niereligijnym, brązowym czy białym, potrzebujesz zdjęć fotoreporterów, aby dostarczyć ci wiedzy i informacji, aby móc wyrobić sobie własne opinie na temat społeczeństwa, którego jesteś częścią. Zdjęcia fotoreporterów są ważne nie tylko dziś i jutro, ale także stanowią istotny wkład do naszych wspólnych podręczników do historii.

Nie ma reguł określających, czym jest dobra lub zła fotografia. Zdjęcie bliskiego członka rodziny z dawnych wakacji może być dla Ciebie naprawdę dobrym zdjęciem, ponieważ przywraca myślom ten wyjątkowy nastrój wakacji i wspólnoty, którego wtedy doświadczyłeś - nawet jeśli zdjęcie jest niedoświetlone lub nieaktualne skupienia. Dlatego zwykle mówię, że jeśli na obraz oddziałują na nas zmysły, to jest to w zasadzie dobra fotografia. Czy to słyszysz? Czy możesz tego spróbować? Czy czujesz ten zapach? Czy czujesz to w żołądku? Czy możesz zamknąć oczy i fantazjować o tym, co działo się przed i po naciśnięciu spustu migawki przez fotografa?

Oczywiście wymaga to od fotoreporterów poświęcenia czasu i wysiłku na dotarcie do miejsca, w którym najlepiej opowiedzieć historie odpowiednie do zdjęć. I że trwają i trwają i trwają, aż magiczny moment może zostać odkupiony. I że próbują raz za razem. A potem wymaga, aby redaktorzy, gazety, magazyny i agencje odważyły ​​się priorytetowo traktować zasoby i czas w ważnych wydarzeniach, tak aby codzienne gazety nie były tylko wypełnione obojętnymi portretami ekspertów i polityków. Potrzebujemy zdjęć prawdziwych ludzi, którzy robią aktywne rzeczy ze zwykłego życia, ponieważ to w tych historiach kryje się opowieść. A klucz do wejścia wisi na szyi fotografa... THOMAS BORBERG CZERWIEC 2021

Wcale nie zarezonowało to z moimi obawami, czy to co pokazuję, ma sens. No ani trochę ;-)

Kolejna - Lente Femina - the role of women. I kolejna o tożsamości. Całość dopełniona zdjęciami, z których niektóre zapamiętam na długo.

Na jednej z wystaw 18 minutowy film ze zdjęciami Rui Morão - obejrzałam cały, rzadko widuje się aż takie przywiązanie do kompozycji i schludność kadru, a internet nie ma jego zdjęć! Chyba się przejdę obejrzeć to jeszcze raz...

...

Skoro moim obowiązkiem jest przekazywać obraz świata szerszemu gronu, to dlaczego ciągle mam przed tym jakieś opory?

Skoro fotografia jest nadal bardziej "męska" (do tej pory opowiadam w ramach żartu jak zajęłam się "sztuką", by mieć innych znajomych - a może nawet znajome! - oprócz kolegów-informatyków i tylko poznałam więcej kolegow-informatyków...), i kobiety grają w niej ważną rolę, to dlaczego sobie umniejszam?

Skoro jest tak szerokie spektrum tego, co jest akceptowane w świecie, dlaczego ciągle mam wrażenie, że może to moje nie do końca się nadaje?...

Tyle pytań... i nie, nie powiem, że żadnej odpowiedzi, bo one wszystkie są. W środku. Aż poszło pół litra sangrii na odwagę, by po nie sięgnąć... ;-)

« NowszeListaStarsze »