A tego dnia jakoś niespecjalnie zrobiłam fotę aparatem (choć możliwe, że to był ten dzień, kiedy fotografowałam wiewiórkę aparatem M., tylko teraz gdy ogarniam tu zaległości jestem dość daleko od tego urządzenia ;-)), więc będzie zestaw moich Lam Safari.
Z tej serii brakuje mi trochę wiecej modeli, ale niespecjalnie chcę kolekcjonować ten plastik. Choć jak sa jakieś fajne to oczywiście biorę :D Dobrze, że to nie są drogie rzeczy ;-)