« NowszeListaStarsze »

2431 – 03.03.2024
SM-G990B @1.7mm » f/2.2, 1/25s, ISO 2000

Diuna nas drugi raz wyprowadziła do kina ;-)

Niby to chodzenie do kina takie romantyczne, ale u nas to zdecydowanie wygrywają książki.

Ale skoro jest IMAX pod ręką, to jak już jest coś, co warto zobaczyć w takiej jakości, to nie gardzimy ;-)

No i zdecydowanie warto było. Robi wrażenie.

Sam film też dobry, choć nie chcę tu spojlerować, to chyba mogę wyrazić opinię, że w takim tempie, to mi nie zekranizują całej sagi przed emeryturą :D

W sumie tak jak przez pierwszą część zaczęłam czytać serię - i doczytałam całą główną nić, tak przez część drugą mam ochotę przeczytać sobie jeszcze raz pierwszy tom. Niestety moja pamięć złotej rybki nie pozwala się odnieść merytorycznie do tego, co pokazuje film.

Ale trzeba przyznać, że mam z takimi ekranizacjami pewien problem. Bo ogólnie to przeważnie lepiej najpierw przeczytać książkę, którą film spłyca. Ale tu i chociażby w Tolkienie nie żałuję, że zaczęłam od filmu. Jednak rozmach produkcyjny zdecydowanie przekracza to, co bym sobie wyobrażała z czystego tekstu. Jak się czyta potem dokładniej wszystkie wątki z podkładką filmowych obrazów, to jakoś to wszystko jest bogatsze.

Tak się też zastanawialiśmy z M. jak ludzie, którzy nie przeczytali książki, będą odbierać te filmy. Bo jednak ze świadomością szerszego kontekstu całego tego wszechświata, to pewne rzeczy mają lekko inne znaczenie.

No i bardzo jestem ciekawa do którego momentu pociągną ekranizacje. Bo to, że to nie koniec, to chyba nie będzie spojlerem ;-)

« NowszeListaStarsze »