« NowszeListaStarsze »

2444 – 16.03.2024
Canon EOS RP @35mm » f/2.0, 1/60s, ISO 1250

Za fejsbukiem

Singapur dzień piąty. Jutro jeszcze pół dnia i trzeba będzie wracać.

Dziś podjechaliśmy zobaczyć Henderson Waves - most widokowy. Trzeba przyznać, że podejście paru pięter schodami w tej temperaturze robi wrażenie i łzy tłuszczu kapią obficie 😂

Chcieliśmy przejść jeszcze dalej Forest Walk, ale okazało się być w remoncie. Zeszliśmy z powrotem w stronę metra, po drodze napotykając staw z żółwiami.

Ciekawie było też zobaczyć parkingi rowerowe pod blokami (dwupoziomowe) i systemy wieszania prania na "kijach od szczotki" zatykanych jak flagi 😉

Na obiad wróciliśmy do "naszej" jadłodajni w Little India - tym razem butter chicken z garlic naan, mieli to w zestawie z podwójnym naanem, objedliśmy się jak bąki, pycha 🥰

Stamtąd już piechotą do hotelu, próbując wybrać jakieś nowe uliczki, a już i tak trafiając na to, gdzie byliśmy.

Prysznic, krótka drzemka, przymiarka do spakowania się z powrotem (lot mamy o 23 a wymeldować się trzeba o 11, więc jakoś musimy się skonsolidować, żeby zostawić część bagażu w hotelu na te parę godzin) i poszliśmy sprawdzić jak tam się maja sprawy na dzielni.

Dostaliśmy gratis pączka tureckiego i wydaliśmy na baklawy więcej niż na obiad 😂🙈 ale z masala tea ice złapanej jeszcze po drodze to wszystko weszło w brzuszki jak złoto 🥰

« NowszeListaStarsze »